Musi być modna, mądra, mieć ładną fryzurę i pomalowane paznokcie. Zawsze uśmiech na ustach…. Zawsze.
Kiedy otwieramy czasopisma, uśmiecha się do nas mama w którą pięknie wpatruje się dziecko. Sielankowy obrazek, prawda? Może trochę utopijny, ale… Innego nie chcielibyśmy oglądać. Kto chciałby w czasopiśmie zobaczyć siebie? Od razu zobaczyłam obrazek- ja 3 w nocy, kolejny raz wystająca do dziecka. Rozczochrana, zmęczona… wygląd zupełnie nie zadowalający i wyrzut sumienia, że jak ja mogę narzekać? Inne pewnie nie narzekają, może to ja robię coś źle? Ona ciągle płacze… Dziecko ma gorączkę a ja na e wiem co robić. Jadę na SOR i tam już zupełnie dowiaduje się, że jestem do niczego skoro dziecko ma już 3 miesiące a ja, dorosła kobieta nie wiem jak mu pomóc. Słyszę, że mój przyjazd jest śmieszny i dostaje kartkę z rozpiską co dać dziecku, ale jak…
Czasy się zmieniły, już nie uczymy się na cudzych błędach, rodziny przestały być wielopokoleniowe i nie uczymy się już od babć czy cioć. Nasze dzieci mają okazję zobaczyć kruchego noworodka dopiero wtedy, kiedy same zostaną rodzicami bardzo często młode mamy całą swoją wiedzę czerpią z internetu. Idowiadują się z Instagrama, czy z internetu że inne mamy wyglądają pięknie, wyjeżdżają na wakacje a ich dzieciom uśmiech nie schodzi z ust i mają wszystko o czym dusza zapragnie a one?Też mają, ale co najwyżej depresję.
Zdarzają się przypadki, że kobieta zmaga się z niewiedzą, ale lęk przed kompromitacją zniechęca ją do tego, aby poprosiła o pomoc babcię dziecka. Rola babci również znacząco się zmieniła, dzisiejsze babcie to kobiety spełniające się zawodowo, nie mają dla wnuków tyle czasu co jeszcze przed 20laty a i z wyglądu trudno ją nazwać babcią. Świat biegnie, chcemy być spełnieni, piękni, młodzi i w końcu się budzimy ze świadomością, że ideał z bilbordu nie był ideałem dla mojego dziecka, że córka która została mamą potrzebowała wsparcia i choć przez chwilę potrzymania za rękę. Młoda mama bała się poprosić o pomoc zapracowaną bizneswoman a poziom poczucia wartości spadł prawie do zera. O co tak naprawdę chodzi w tym całym pięknym obrazie matki? Przede wszystkim o to BY BYŁA…